Stany Zjednoczone potwierdzają strategiczny sojusz z Koreą Południową. Przebywający z oficjalną wizytą w Seulu amerykański sekretarz stanu Antony Blinken rozmawiał z szefem południowokoreańskiej dyplomacji Chung Eui-yongiem. Antony Blinken oskarżył też władze Korei Północnej o “systematyczne i zakrojone na szeroką skalę” łamanie praw człowieka
Kwestia denuklearyzacji Korei Północnej była jednym z głównych tematów rozmów szefów dyplomacji Korei Południowej i USA. Od ponad dwóch lat trwa impas w rozmowach na ten temat z przedstawicielami Korei Północnej.
Tymczasem zdaniem amerykańskiego wywiadu komunistyczna Północ może przygotowywać się do wznowienia testów z użyciem pocisków balistycznych. Pjongjang ostrzegł też przed konsekwencjami trwających obecnie na Półwyspie Koreańskim dorocznych manewrów wojskowych sił Korei Południowej i USA. Administracja prezydenta Bidena poinformowała, że od połowy lutego – jak dotąd bezskutecznie – starano się nawiązać kontakt z władzami w Pjongjangu.
Podczas spotkania w Seulu Antony Blinken rozmawiał też o działaniach Chin, które – jak powiedział “wykorzystując przymus i agresję, systematycznie osłabiają gospodarkę Hongkongu, podważają demokrację na Tajwanie i łamią prawa człowieka w Tybecie”.
Antony Blinken złożył też kondolencje w związku ze strzelaniną w Atlancie, w której zginęły osoby koreańskiego pochodzenia.
