Kamil Stoch ma szansę na trzecie indywidualne i piąte w historii Polski zwycięstwo w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. Polak prowadzi w klasyfikacji generalnej Turnieju, na drugim miejscu jest ubiegłoroczny zwycięzca Dawid Kubacki, a na trzecim – Norweg Halvor Egner Granerud.
Jutrzejsze zawody w austriackim Bischofshofen zakończą 69. Turniej Czterech Skoczni. Seria próbna rozpocznie się o godzinie 8:30 am czasu chicagowskiego, a konkurs indywidualny o 9:45 am.
Dziś Kamil Stoch był najlepszy w kwalifikacjach. Polak uzyskał 138 metrów i nieznacznie pokonał Norwegów – Roberta Johanssona (137 metrów) i Halvora Egnera Graneruda (140,5 metra) .
“Wszystko jest możliwe, ale po trzech konkursach możemy się cieszyć” – mówi sekretarz Polskiego Związku Narciarskiego Jan Winkiel, który zwraca uwagę, że w tym roku wielu Polaków zaprezentowało się na bardzo wysokim poziomie. “To nie jest tylko jeden czy dwóch zawodników. To jest praktycznie cała kadra, która skacze na dosyć wysokim poziomie” – powiedział Jan Winkiel.
Niewiele brakowało, by Polacy w ogóle nie wzięli udziału w tegorocznym turnieju.
Po niejednoznacznym wyniku na obecność koronawirusa u Klemensa Murańki organizatorzy zdecydowali się na niedopuszczenie do rywalizacji całej polskiej kadry. Sprawa wywołała oburzenie, interweniowano kanałami dyplomatycznymi.
Po ponownych testach, które dały wynik negatywny Polacy zostali dopuszczeni do udziału w zawodach. Jan Winkiel podkreśla, że ta sytuacja mogła spowodować sportową złość u polskich skoczków, co również mogło przyczynić się do wyjątkowo dobrych wyników. “Myślę, że u chłopaków pojawiła się sportowa złość i gdy się ustabilizowali to było wiadomo, że mają szansę na wygraną” – powiedział Jan Winkiel.
Do tej pory w Turnieju Czterech Skoczni Polacy triumfowali cztery razy. Dwa razy Kamil Stoch, raz Adam Małysz oraz raz – w ubiegłym roku – Dawid Kubacki.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!