Polacy ratujący Żydów w czasie II wojny światowej odebrali w Belwederze odznaczenia państwowe. W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy wręczył je minister Wojciech Kolarski, który odczytał też list prezydenta skierowany do uczestników uroczystości.
Andrzej Duda podkreślał w liście, że wojna na Ukrainie nadała szczególną aktualność wspomnieniu tragedii Holokaustu. “Na miejsce kaźni i wiecznego spoczynku tysięcy Żydów w Kijowie spadły bomby rosyjskich agresorów, zakłócając spokój zmarłych i godność ich upamiętnienia” – wskazał. Prezydent napisał też, że Polacy ratujący Żydów w czasie II wojny światowej, dali świadectwo chrześcijańskiego miłosierdzia i solidarności. Według niego ich czyny zasługują na wieczną pamięć i naśladownictwo.
Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczony został Jan Hondra, który w swoim rodzinnym domu niedaleko Włodawy pomagał w ukrywaniu rodziny Wakermanów. Order odebrała jego córka Władysława Adamiak. Pośmiertnie odznaczenie otrzymali również Halina i Marian Dworczykowie. Małżeństwo uratowało dwie żydówki, które uciekły z getta w Skarżysku-Kamiennej. Pozostałe odznaczenia przyznano Janowi i Aleksandrze Góralom, EmiliI Kossower Rosenzweig, Teodorowi Pajewskiemu oraz Katarzynie i Stanisławowi Sielańskim.
