Byli bokserzy, bracia Wołodymyr i Witalij Kliczko pojawili się na szczycie NATO w Madrycie. Podczas trwania obrad, wielu polityków chciało się z nimi spotkać, ale znaczna część z zasiadających w ławach nie potrafiła odróżnić mera Kijowa od jego brata bliźniaka. Taka pomyłka przydarzyła się także prezydentowi USA Joe Bidenowi, co wyjawił w rozmowie z niemieckim „Bildem” młodszy z braci Wołodymyr Kliczko. „Często byłem mylony z merem Kijowa. Ciągle musiałem podkreślać, że to nie ja. Tak było w przypadku prezydenta USA” — przyznał Wołodymyr Kliczko. Joe Biden poświęcił dużo czasu obu słynnym ukraińskim braciom, mówił o swoich wnukach, które są fanami sławnych bokserów – informuje niemiecki tabloid.
Z kolei Witalij Kliczko powiedział, że spotkania z najważniejszymi głowami państw i rządów na świecie były bardzo ważne.
– Odczuliśmy duże wsparcie dla Ukrainy, a teraz mamy nadzieję, że sprawy potoczą się jeszcze szybciej, jeśli chodzi o dostawy broni. Sytuacja, zwłaszcza na wschodzie, jest bardzo napięta i potrzebujemy tam więcej zachodniej broni – podkreślił Witalij Kliczko.
