Ze względu na zwiększającą się przestępczość w Chicago, władze wróciły do starej taktyki ochrony ulic miasta, rozpoczęły rutynowo pozbawiać funkcjonariuszy dni wolnych.
W wyniku skomplikowanego grafiku pracy policji trudno było określić ilu policjantów zostało pozbawionych dni wolnych. Teraz biuro Inspektora Generalnego Chicago wyszło z nową analizą, która wykazała, że co najmniej dziesięciu procentom oficerów miasta zostało nakazane iść do pracy jedenaście kolejnych dni lub więcej w miesiącach kwiecień i maj. To było przed głównymi letnimi świętami, wydarzeniami, w których aktywność przestępcza była największa.
Komisarz policji David Brown powiedział WGN, że raport nie został dokładnie odczytany, ponieważ mógł mylić kilka przykładów oficerów i systemu ich pracy.
Wcześniej tego lata niektórzy oficerowie pisali na mediach społecznościowych, aby wyrazić swoją frustrację, na temat braku dni wolnych.
W czerwcu oficer Michael Carroll zatweetował: “Właśnie skończył się dzień dziesiąty z rzędu. Dziesięć długich dni bez dni wolnych… czy jest jakaś wola polityczna w Chicago, aby to zakończyć i pozwolić oficerom na możliwość odpoczynku i spędzenia czasu z rodziną?”.
“1,190 funkcjonariuszy było zaplanowanych do pracy na więcej niż 11 kolejnych dni, ale OIG przyznaje, że nie wszyscy z tych funkcjonariuszy zaplanowanych do pracy faktycznie pracowali 11 kolejnych dni” – napisał Brown.
Inspektor generalny ostrzegł, że system planowania departamentu sprawia, że trudno jest powiedzieć z dokładnością czas pracy oficerów.
“Stan ewidencji CPD wokół danych harmonogramowych i historii pracy sprawia, że dokładna i terminowa analiza kolejnych przepracowanych dni jest kłopotliwa i trudna” – czytamy w sprawozdaniu.
