12 osób zginęło, a co najmniej 60 zostało rannych w weekendowych strzelaninach na ulicach Chicago. Wśród ofiar śmiertelnych jest 29-letnia policjantka Ella French zabita w sobotę w nocy w dzielnicy West Englewood podczas dokonywania rutynowej kontroli drogowej. W zdarzeniu ciężko ranny został także 39-letni funkcjonariusz.
Ostatnią osobą, która zginęła od kul w weekendowych strzelaninach był 37-letni mężczyzna. Do wymiany ognia doszło w nocy z soboty na niedzielę podczas kłótni w barze przy West 87th Street w dzielnicy Gresham. Mężczyzna został trafiony kilkakrotnie w szyję i plecy. Zmarł w szpitalu w Oak Lawn. Tej samej nocy, kilka przecznic dalej, w strzelaninie przed klubem nocnym śmiertelnie postrzelony został ochroniarz lokalu.
Pozostałe ofiary śmiertelne weekendowych strzelanin w Chicago to mężczyźni w wieku od 24 do 47 lat.
