Zgodnie z zapowiedziami J.B. Pritzker przedstawił plan budżetu Illinois na 2022 rok, który utrzyma ogólne wydatki stanu na niezmienionym poziomie i nie uwzględnia podniesienia podatku od dochodu. Proponowany budżet ma wynieść 41,6 miliarda dolarów.
Gubernator Illinois prognozuje niższy niż początkowo zakładano deficyt, który wynieść ma 2,6 miliarda dolarów na rok budżetowy rozpoczynający się 1 lipca. Optymistyczne prognozy to lepsza niż przewidywano sytuacja gospodarcza Illinois oraz spłata przed terminem 700 milionów dolarów z kilku miliardowej pożyczki zaciągniętej w ramach specjalnego programu z Systemu Rezerwy Federalnej.
Plan J.B. Pritzkera wzmacnia niektóre agencje stanowe, głównie te, które znajdują się w pierwszej linii walki z pandemią koronawirusa, w tym departamenty zdrowia publicznego i zatrudnienia.
Drugi rok z rzędu J.B. Pritzker zaproponował plan wydatków, który nie spełnia jednak wymogów finansowych związanych z edukacją. Według założeń zatwierdzonej w 2017 roku ustawy o reformie szkolnictwa, wydatki na edukację miały być każdego roku zwiększane o 350 milionów dolarów. W tym przypadku gubernator liczy na pomoc finansową ze strony państwa.
J. B. Pritzker chce uszczelnienia przepisów dotyczących podatku od dochodu korporacji. Ma to spowodować, że do kasy Illinois wpłyną dodatkowo 923 miliony dolarów. Kolejne 565 milionów dolarów na codzienne wydatki operacyjne stanu ma przynieść przekierowanie niektórych wpływów od sprzedaży np. papierosów czy przekazanie o 10 procent mniej funduszy z dochodów stanu do lokalnych społeczności. Do tego potrzebna jest jednak zmiana prawa w zakresie wydatkowania pieniędzy, która musi zostać przegłosowana jeszcze przed 31 maja.
Gubernator chce także wprowadzenia ograniczeń w zatrudnianiu nowych pracowników stanowych i wstrzymanie przyznawania grantów. Cięcia te mogą ograniczyć wydatki Illinois nawet do 700 milionów dolarów.
J.B. Pritzker zrezygnował z innych od dawna omawianych opcji, w tym podatku od dochodów emerytalnych.
