W Bundestagu spór o krzyż. Jeden z deputowanych Zielonych skrytykował obecność symbolu w jednej z sal niemieckiego paramentu. Polityk uznał, że nie jest ona neutralna religijnie. Przeciwko tej interpretacji zaprotestowali posłowie chadecji. Konflikt wybuchł przed posiedzeniem komisji gospodarki, która z powodu remontu macierzystej sali musiała przenieść obrady.
Gościny udzieliła komisji parlamentarna frakcja CDU/CSU. W sali chadeckich partii na ścianie wisi krzyż. Ten fakt nie spodobał się deputowanemu Zielonych Maikowi Außendorfowi. Polityk napisał list do przewodniczącej Bundestagu, w którym przekonuje, że obecność krzyża jest sprzeczna z zasadą rozdziału kościoła od państwa. Zażądał przeniesienia posiedzenia do innej – jak napisał – neutralnej ideologicznie i religijnie sali posiedzeń.
Chadecy są oburzeni postawą posła Zielonych. Sekretarz grupy parlamentarnej CDU/CSU Thorsten Frei nazwał jego żądanie prowokacyjnym i dodał, że krzyż jest symbolem tożsamości chadeckich partii. “Krzyż łączy, nie wyklucza, a jego obecność nie podlega dyskusji” – powiedział Frei.
Do tej pory przewodnicząca Bundestagu Bärbel Bas nie podjęła decyzji, gdzie odbędzie się zaplanowane na 6 listopada posiedzenie komisji gospodarki.
