Dziś drugi dzień Narodowej Konwencji Demokratów. Po tym, jak prezydent Joe Biden przemówił do delegatów, cała uwaga tygodnia skupia się teraz na wiceprezydent Kamali Harris i jej kandydacie, gubernatorze Minnesoty Timie Walzu, podczas gdy partia i jej przywódcy starają się argumentować, dlaczego ich nowy kandydat najlepiej nadaje się do Białego Domu. Wczoraj swoje wystąpienia miało wielu polityków i osobistości z Partii Demokratycznej, a wśród nich: prezydent Joe Biden, pierwsza dama Jill Biden, burmistrz Chicago Brandon Johnson, senator IL Dick Durbin, gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul, Hillary Clinton czy kongresmenka Alexandria Ocasio-Cortez.
Były prezydent Barack Obama i była pierwsza dama Michelle Obama powracają we wtorek do miasta, które kiedyś nazywali domem, aby stanąć na scenie i wesprzeć nominację Harrisa.
Oczekuje się, że Obamowie będą głównymi bohaterami drugiej nocy konwencji, dzień po nieoficjalnym pożegnaniu Bidena, który przez osiem lat pełnił funkcję wiceprezydenta Obamy. Biden nie będzie na sali, aby zobaczyć przemówienie swojego byłego partnera, który opuścił Chicago po swoim przemówieniu.
W harmonogramie jest również gubernator Illinois JB Pritzker, potencjalny przyszły kandydat na prezydenta, którego nazwisko przez pewien czas było wymieniane jako potencjalny kandydat Harrisa.
Więcej protestów planowanych jest w pobliżu miejsca DNC, gdzie w poniedziałek kilkadziesiąt osób, które odłączyły się od większej grupy wyrażającej swój sprzeciw wobec wojny w Strefie Gazy, zniszczyło fragmenty ogrodzenia ochronnego w kilku miejscach w pobliżu areny. Niektórzy protestujący, ubrani na czarno z zakrytymi twarzami, przeciągnęli kawałki ogrodzenia z powrotem do parku w pobliżu United Center, gdzie odbywa się konwencja.
Kilku protestujących, którym udało się przedostać przez ogrodzenie, zostało zatrzymanych i skutych kajdankami przez policję.
Oczekuje się, że tysiące aktywistów zbierze się w Chicago, mając nadzieję zwrócić uwagę na prawa aborcyjne, niesprawiedliwość ekonomiczną i wojnę w Strefie Gazy. Demonstracje spodziewane są każdego dnia konwencji i choć ich programy są różne, wielu aktywistów zgadza się, że priorytetem jest natychmiastowe zawieszenie broni w wojnie Izrael-Hamas.
Tymczasem podobnie jak w poniedziałek, Trump i jego kandydat, senator z Ohio JD Vance, kontynuują swoje oddzielne podróże po stanach bitewnych, aby powstrzymać Demokratów przed skupianiem na sobie uwagi polityków.
Trump udaje się do Howell w stanie Michigan na wydarzenie dotyczące przestępczości i bezpieczeństwa, podczas gdy Vance organizuje coś podobnego w Kenosha w stanie Wisconsin. Podobnie jak w poniedziałek, kampania Trumpa i surogaci – w tym Rep. Byron Donalds z Florydy – planują briefing medialny na marginesie DNC w Chicago, z codziennym tematem „Make America Safe Again”.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Polacy powinni wiedzieć co znaczy żyć w ustroju socjalistycznym i komunistycznym i jakie są tego konsekwencje. Ktoś może powiedzieć, że socjalizm w PRL zapewnił wielu ludziom wykształcenie. Jest to częściowa prawda i jest to tylko zasługa tysięcy nauczycieli i profesorów wykształconych jeszcze przed II wojną światową. Na UJ było wtedy więcej studentów pochodzenia chłopskiego niż w PRL mimo braku punktów za pochodzenie. Myślę, że polscy “towarzysze” dostrzegli swój “błąd” za póżno i większość Polaków nie uległa prokumunistycznej i antypolskiej indoktrynacji. Amerykańscy “towarzysze” nie popełnili tego błędu. Rozpoczęli niszczenie Ameryki już kilka dekad temu od opanowania systemu szkolnictwa wszystkich szczebli włącznie z najbardziej cenionymi kiedyś wyższymi uczelniami. Obecna sytuacja w USA świadczy, że osiągneli sukces. Masowe demonstracje popierające islamonazistowski hamas i atmosfera na Democratic National Convention, gdzie otwarcie propaguje się totalną kontrolę wszystkich dziedzin życia obywateli w stylu ustroju komuno-faszystowskiego są tego głównymi dowodami. Żydzi czują się w obecnej Ameryce podobnie jak w hitlerowskich NIemczech przed II wojną światową. Nie wiem czy to spowoduje ich przebudzenie i przestaną głosować na swoich “demokratycznych przyjaciół”, którzy od lat preferują islamistów. Szczególnie widoczne to było w czasie dwóch kadencji Obamy i obecnej kadencji Bidena. W komunizacji Ameryki przodują związki zawodowe sektora publicznego i to głównie związki zawodowe nauczycieli. Szefowa chicagowskich związków nauczycieli Nancy Davis Gates oświadczyła, że przeprowadzane w szkołach publicznych testy świadczą o “white supremacy” i dlatego Czrni Amerykanie nie uzyskują zadowalających wyników. W roku 2022 tylko 9% Czarnych Amerykanów w czytaniu osiągnęło zadowalający poziom i 4% w matematyce. Oglądając na konwencji masowo wygłaszane pochwały Bidena i Harris i aplauz z jakim się to spotyka można wysnuć wniosek, że większość delegatów stanowią absolwenci skomunizowanego systemu szkolnictwa w Ameryce.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!