Najpierw analizy formalno-prawne, potem komisja odpowiedzialności konstytucyjnej. Taka droga czeka teraz wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego. Wczoraj wnieśli go do Sejmu posłowie KO, Trzeciej Drogi i Lewicy.
Dziś Marszałek Izby Szymon Hołownia przekazał, jak będzie wyglądać dalsza procedura. Zapewnił, że po zakończeniu czynności formalno-prawnych, które mogą potrwać nawet do dwóch tygodni, wniosek zostanie niezwłocznie przekazany do komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. Marszałek dodał, że postępowanie przed komisją odpowiedzialności konstytucyjnej może potrwać kilka lub nawet kilkanaście miesięcy. Odnosząc się do tego, kiedy wniosek będzie głosowany w Sejmie stwierdził, że “nie wydaje mi się, żeby było możliwe, że stanie się to przed wakacjami”.
Wnioskodawcy zarzucają Glapińskiemu naruszenie konstytucji i ustaw w związku z zajmowanym stanowiskiem. Przedstawiają osiem zarzutów. Wśród nich między innymi “pośrednie sfinansowanie przez NBP deficytu budżetowego w łącznej kwocie 144 miliardów złotych, bez upoważnienia Rady Polityki Pieniężnej”.
Decyzję o postawieniu prezesa NBP Sejm podejmuje większością bezwzględną. W styczniu bieżącego roku Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ten jest niezgody z Konstytucją. W jego ocenie większość potrzebna do postawienia prezesa NBP powinna wynosić co najmniej trzy piąte. Dlatego klub PiS domaga się, aby przed rozpatrzeniem wniosku, Sejm dostosował prawo do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Konsekwencją przyjęcia wniosku będzie zawieszenie wykonywania obowiązków prezesa NBP przez Adama Glapińskiego.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Glapiński to dziwny człowiek, zpytajcie kto będzie zarzAdzał złoem w nbp te tony złota – kto ma chrapkę?
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!