Agenci Straży Granicznej Stanów Zjednoczonych dokonali zaskakującego odkrycia w zeszły weekend, kiedy aresztowali migrantkę przemycającą plecak wypełniony siedmioma małpkami gatunku z rodziny czepiakowatych, o czym poinformowały władze federalne.
Agenci znaleźli małpy w niedzielę, kiedy zatrzymano nieletnią Meksykankę w Brownsville, Teksas, mieście znajdującym się na granicy między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem.
Sektor Patroli Granicznych Doliny Rio Grande opublikował wideo na Facebooku, na którym widać małpy skulone wewnątrz torby, która miała otwory umożliwiające zwierzętom oddychanie.
Migrantka została aresztowana, a małpki, które mają swoje naturalne siedliska w Ameryce Środkowej i Południowej, zostały przekazane Służbie Ochrony Ryb i Dzikiej Przyrody Stanów Zjednoczonych.
Czepiaki należą do 25 najbardziej zagrożonych gatunków naczelnych na świecie, według Wildlife Conservation Society. Próby przemytu egzotycznych zwierząt do Stanów Zjednoczonych są stosunkowo częste. Wcześniej w tym roku zostało skonfiskowanych 29 jajek papugi Amazonki u przemytnika na lotnisku międzynarodowym w Miami. W listopadzie ubiegłego roku oskarżono osiem osób o przemyt zagrożonych małp długouchych do Stanów Zjednoczonych. W sierpniu ubiegłego roku mężczyzna z Kalifornii przyznał się do przemytu ponad 1700 dzikich zwierząt do Stanów Zjednoczonych z Meksyku.
