Prezydent Andrzej Duda krytykuje niemieckie sugestie dotyczące uzależnienia zgody na rozszerzenie Unii Europejskiej od rezygnacji z unijnej zasady jednomyślności.
Przebywający z wizytą w Albanii prezydent, pytany przez Polskie Radio o komentarz do niedawnych słów kanclerza Niemiec Olafa Scholza, podkreślał znaczenie polityki “otwartych drzwi” do Wspólnoty.
“Byłoby niedobrze, gdyby jakiekolwiek państwo członkowskie zastosowało taki swoisty szantaż wobec pozostałej części wspólnoty i wobec państw kandydujących do UE, że jeżeli jego żądania, roszczenia nie zostaną spełnione, to będzie ono blokowało procesy akcesyjne. Uważam, że byłoby to sprzeczne z interesami całej europejskiej wspólnoty” – ocenił Andrzej Duda.
Polski prezydent zaznaczył, że Unia Europejska opierała się w swych założeniach na braterskiej współpracy krajów. “Miała ona polegać między innymi na tym, że te kraje współdecydują o swoich najważniejszych sprawach i o rozwoju Wspólnoty, tak aby miały poczucie sprawiedliwości wewnątrz wspólnoty europejskiej, a nie że jedne państwa forsują swoje interesy kosztem innych, mając ku temu instrumenty instytucjonalne” – argumentował Andrzej Duda.
