Polacy są zainteresowani odbudową Pałacu Saskiego w Warszawie. Nie była jednak prowadzona żadna narodowa zbiórka na ten cel – podkreśla prezes zarządu spółki celowej Pałac Saski Jan Edmund Kowalski, odnosząc się do nieprawdziwych informacji i sugestii medialnych.
Wirtualna Polska napisała dziś o klapie narodowej zbiórki na odbudowę Pałacu Saskiego, bo w całym kraju z możliwości odliczenia w PIT darowizny na ten cel skorzystało 95 osób.
Jan Edmund Kowalski podkreślił, że kuriozalnym jest ocenianie poparcia idei odbudowy na podstawie popularności zbiórki, która…nigdy nie została ogłoszona. “Nie prowadziliśmy w mediach, w przestrzeni internetowej ani w gazetach papierowych żadnej akcji zbierania środków na odbudowę Pałacu Saskiego” – oświadczył prezes. “Realizowaliśmy to, co nam nakazała ustawa, czyli opublikowaliśmy numer konta, ale akcję zachęcającą społeczeństwo do tego, żeby wzięli udział w zbiórce, zostawiamy na ten czas, kiedy będziemy mieli co społeczeństwu pokazać: jak będzie finalny projekt architektoniczny, jakie będą założenia użytkowników. Jesteśmy wciąż na etapie przygotowania do tej części budowlanej, prowadzimy prace archeologiczne” – powiedział Jan Edmund Kowalski. Dodał, że działania informacyjne, które prowadzone były przez Biuro Programu Niepodległa oraz przez spółkę Pałac Saski sp.z.o.o., nie dotyczyły w żadnej mierze możliwości wpłaty darowizny oraz jej odliczania od dochodu, a jedynie wartości kulturalnej i historycznej rozpoczynanego przedsięwzięcia odbudowy zachodniej pierzei Placu Piłsudskiego.
Jan Edmund Kowalski powiedział, że Polacy bardzo interesują się odbudową Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej, o czym świadczą badania opinii publicznej czy oddolne inicjatywy w Internecie. Przeprowadzone rok temu badania opinii publicznej wykazały, że 46 procent Polaków określa się jako zwolennicy odbudowy, a jedynie 19 procent nazwało się jej przeciwnikami.
Jan Edmund Kowalski podkreślił, że inwestycja realizowana jest z funduszy zagwarantowanych z budżetu państwa. Prace przebiegają dosyć szybko, bo ponad 50 procent dawnych pałacowych piwnic zostało już odkopanych. Dodał, że w trakcie prac archeologicznych badacze mogą natrafić na prawdziwe skarby, zwłaszcza pod Pałacem Brühla oraz kamienicami przy ulicy Królewskiej, gdzie nigdy takie prace nie były prowadzone.
Spółka Pałac Saski na początku 2023 roku ma ogłosić konkurs architektoniczny na projekt budowlany, a generalny wykonawca powinien wejść na plac dwa lata później.
Zniszczony w 1944 roku gmach ma wrócić w swojej pierwotnej formie. Pałac Saski, wraz z otaczającymi go budynkami, był jedną z wizytówek przedwojennej Warszawy. Został zniszczony przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej. Zachował się jedynie fragment arkad z Grobem Nieznanego Żołnierza.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!