W siedzibie redakcji gazety Chicago Tribune we wtorek odbyła się pierwsza debata 6 kandydatów partii republikańskiej ubiegających się o nominację swojego ugrupowania w wyborach na gubernatora Illinois. Wzięli w niej udział Richard Irvin, Jesse Sullivan, Darren Bailey, Gary Rabine, Paul Schimpf i Max Solomon.
Pod ostrzałem swoich rywali znalazł się szczególnie faworyt GOP, burmistrz Aurory Richard Irvin. Jego oponenci zarzucali mu głównie unikanie bezpośredniego spotkania z przeciwnikami w debacie i używanie kampanii reklamowej w celu zdyskredytowania osiągnięć swoich przeciwników. Jesse Sullivan, inwestor kryptowalutowy z Petersburg, próbował również powiązać Irvina z byłym republikańskim gubernatorem Brucem Raunerem i ostrzegł wyborców GOP, że wspieranie Irvina w prawyborach przyniesie przegraną partii.
Darren Bailey, senator stanowy z Xenia, twierdził, że miasto Aurora, w którym Irvin jest burmistrzem od 2017 roku, ma najwyższe podatki w kraju, ma problemy z wypłatą planów emerytalnych pracownikom miejskim i że Irvin zmienił gradację przestępstw kryminalnych do naruszeń cywilnych, tak aby miasto w statystykach wyglądało na bezpieczniejsze.
Richard Irvin zaprzeczył, że unika mediów lub swoich przeciwników. Jak powiedział, jego rywale próbują stworzyć taką percepcję. Oskarżył ich, że chcą rozmawiać o „nieważnych, impertynenckich sprawach”, podczas gdy „rzeczywistość jest taka, że musimy mówić o rzeczach, które są ważne dla wyborców”. Irvin próbował również oskarżyć Sullivana i Baileya, sugerując, że w przeszłości obaj poparli demokratycznych kandydatów na prezydenta USA.
„Nie będę pouczany przez faceta, który popierał Baracka Obamę” – powiedział Irvin o Sullivanie – „i nie będę pouczany przez faceta, który powiedział: „Wiesz, mógłbym głosować na Joe Bidena” – powiedział Irvin odnosząc się do Bailey’a.
Debata trwała około 100 minut. Wszyscy kandydaci przedstawiali podobne zdania w głównych kwestiach, w tym sprzeciwianiu się aborcji, zwiększeniu finansowania organów ścigania oraz rozwiązaniu problemu zadłużenia planów emerytalnych stanowych pracowników Illinois.
Richard Irvin starał się unikać jakiejkolwiek dyskusji na temat Donalda Trumpa. Powiedział jednak, że „były obszary, w których nie zgadzał się” z byłym prezydentem. Dodał jednak, że „administracja Trumpa zrobiła wiele rzeczy dla amerykańskiego narodu, które były wspaniałe”, podając za przykład obniżki podatków, pomoc mieszkańcom kraju na obszarach dotkniętych kryzysem gospodarczym i jego poparciu dla organów ścigania.
Richard Irvin jest wspierany finansowo przez miliardera Kena Griffina, najbogatszego człowieka stanu Illinois. Założyciel i dyrektor generalnego funduszu inwestycyjnego Citadel przeznaczył dotychczas na kampanię Irvina 45 milionów dolarów.
Prawybory w Illinois odbędą się 28 czerwca.
