Stany Zjednoczone ograniczą emisję gazów cieplarnianych do roku 2030 o ponad połowę w stosunku do poziomu z 2005 roku – ogłosił prezydent USA Joe Biden. Amerykański przywódca złożył tę deklarację rozpoczynając wirtualny szczyt klimatyczny z udziałem 40 światowych przywódców. Polskę na szczycie reprezentuje prezydent Andrzej Duda.
Joe Biden powiedział, że redukcja emisji 50% do końca 2030 roku jest znaczącym krokiem na drodze do celu jakim jest zero emisji do roku 2050. Prezydent USA przypomniał, że według naukowców obecna dekada będzie decydująca w walce z globalnym ociepleniem. „Nauka nie pozostawia wątpliwości. Koszt bierności jest coraz większy. Stany Zjednoczone nie czekają. Jesteśmy zdecydowani podjąć działania” – mówił Biden podczas wystąpienia transmitowanego z Białego Domu. Prezydent USA przekonywał, że walkę z ociepleniem klimatu należy traktować nie jako ciężar ale szansę na modernizację oraz stworzenie milionów nowych miejsc pracy. „Możemy to zrobić tworząc gospodarkę nie tylko bardziej dynamiczną ale również zdrowszą, bardziej sprawiedliwą i czystszą dla całej planety” – mówił amerykański prezydent. Joe Biden zaapelował by inne kraje przyłączyły się do Stanów Zjednoczonych. „Żaden kraj nie rozwiąże tego problemu samodzielnie” – powiedział.
W wirtualnym szczycie klimatycznym biorą udział przywódców i szefów organizacji międzynarodowych takich jak ONZ i NATO. Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy zaplanowano na jutro.
