Przedstawiciele kościoła pod wezwaniem Świętej Sabiny planują wstrzymanie opłacania miesięcznej składki do Archidiecezji Chicago w wysokości 100 tysięcy dolarów. W ten sposób parafianie mają nadzieję na przyspieszenie zakończenia dochodzenia w sprawie oskarżeń księdza Michaela Pflegera o molestowanie seksualne dwóch nieletnich osób. W wydanym oświadczeniu Archidiecezja Chicago stwierdziła, że ze względu na znaczenie sprawy i dobro zarówna domniemanych pokrzywdzonych i oskarżonego księdza, nie zamierza wyznaczać terminu zakończenia śledztwa.
W piątek stanowy Departament ds Dzieci i Rodziny (DCFS) uznał, że oskarżenia wysunięte w stosunku do 71-letniego duchownego są bezzasadne.
Oskarżenia dotyczą lat 70-ych ubiegłego wieku. Bracia, obecnie 60-letni mężczyźni, mieszkający w Teksasie, twierdzą, że Michael Pfleger molestował ich seksualnie przez okres 6 lat. Pierwszy pozew do sądu złożył młodszy z rodzeństwa, nie informując wcześniej o swoich planach rodziny. Kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, dwa tygodnie później, zrobił to jego starszy brat, były policjant i weteran Sił Powietrznych USA. Obrońcy księdza twierdzą, że ksiądz jest niewinny, a postępowaniem mężczyzn kieruje chęć uzyskania korzyści majątkowych. Powołują się na list wysłany w grudniu 2020 roku do Michaela Pflegera przez jednego z braci, w którym ten domaga się 20 tysięcy dolarów odszkodowania za poniesione szkody moralne.
